Spowiedź: Jestem zdezorientowany zmianami w Prop B, które pojawiły się podczas wczorajszego zgromadzenia kongresowego w Missouri. W środę Izba głosowała 85 do 71 za zmianą ustawy o zapobieganiu okrucieństwu w szczenięcych młynach, którą obywatele Missouri uchwalili w listopadzie ubiegłego roku. Zmieniona ustawa trafi teraz na biurko gubernatora Jaya Nixona.
Kilka zmian wydaje się być dobrym pomysłem, jak na przykład wyższe opłaty licencyjne dla hodowców. Jednak większość zmian wydaje się chronić ludzi zajmujących się hodowlą, a nie same zwierzęta. Zmiany takie jak wyeliminowanie minimalnych wymagań dotyczących warunków życia psów (tj. „wystarczającej” przestrzeni do ćwiczeń), poluzowanie zasad dotyczących opieki weterynaryjnej i zmniejszenie sankcji karnych za naruszenia.
Krowa próbuje wydostać się z rzeźni. Dzięki Bogu za to, co stanie się później
Reklama
Przeciwnicy Propozycji B są zadowoleni z wprowadzonych zmian. Mówią, że obrońcy praw zwierząt nie wiedzą, o czym mówią, jeśli chodzi o hodowlę psów. Twierdzą, że mamy już przepisy – lepsze niż Propozycja B.
Oto dlaczego jestem zdezorientowany: jeśli obecne przepisy są tak skuteczne, dlaczego młyny dla szczeniąt – z odrażającymi warunkami i chorymi zwierzętami – kwitną? A jeśli hodowcy już teraz zapewniają humanitarną opiekę swoim zwierzętom, dlaczego tak bardzo sprzeciwiają się przepisom wymagającym humanitarnej opieki nad zwierzętami?
Gdybym był teraz senatorem w Jefferson City, mógłbym wprowadzić ustawę wprowadzającą moratorium na wszelką hodowlę psów – przynajmniej do czasu, gdy nie będziemy już uśmiercać 10 000 zwierząt ze schronisk każdego dnia w tym kraju. Mógłbym wymagać od hodowców wolontariatu przez jedno popołudnie w tygodniu w lokalnym schronisku, być może ich obowiązki obejmowałyby odprowadzanie każdego niechcianego psa z jego budy do miejsca eutanazji. Mógłbym zasugerować, aby hodowcy spędzili tydzień – nie, miesiąc! Nie, rok! – mieszkając w takich samych warunkach, jakie zapewniają swoim psom, z podobnymi ograniczeniami, jeśli chodzi o dostęp do toalet, wody i miejsca do leżenia.
Coś mi mówi, że nie zostałbym wybrany w Missouri.