Proszę nominować wolontariusza, aby wygrać 10 tysięcy dolarów dla ulubionego schroniska

Dziś otwierają się nominacje do nagrody Unsung Hero Award PureDogs Media. Sposób działania jest naprawdę prosty: jeśli znają Państwo wolontariusza schroniska lub organizacji ratowniczej, który zasługuje na szczególne uznanie, proszę nam o nim opowiedzieć. Zwycięzca (wybrany przez wybrany panel) zostanie uhonorowany podczas tegorocznego Petties. Osoba uhonorowana wybierze schronisko dla zwierząt lub organizację ratowniczą, która otrzyma w jej imieniu 10 000 dolarów. Zgadza się: dziesięć tysięcy dolarów.

Unsung Hero to nagroda, za której ufundowanie jestem szczególnie dumny z PureDogs. Wolontariusze mają kluczowe znaczenie nie tylko dla funkcjonowania schroniska, ale także dla dobrostanu przebywających w nim zwierząt. Być może znają Państwo kogoś, kto dołożył wszelkich starań, aby pomóc zapomnianemu psu lub kotu, kogoś, kto uratował zwierzę w szczególnie odważny lub niezwykły sposób. Chcemy poznać Państwa historię.

Krowa próbuje wydostać się z rzeźni. Dzięki Bogu za to, co stało się później 😳

Reklama

A może znają Państwo kogoś, kto każdego dnia stara się uczynić życie lepszym dla wielu samotnych i zdezorientowanych zwierząt, które jeszcze – lub mogą nigdy – nie mieć domu. Ich bohaterstwo nie jest sensacyjne ani głośne. To po prostu konsekwentne, niestrudzone poświęcenie, które nie jest niszczone przez niekończącą się potrzebę więcej. Gdybym nie był związany z PureDogs, mogę pomyśleć o wielu osobach, które mógłbym nominować.

  • Ann, oprócz godzin spędzanych w schronisku każdego tygodnia, regularnie opiekuje się psami, których nikt inny nie chce wziąć. Ma słabość do parszywych, nieszczęśliwych Pit Bullów i upiera się, że przy odrobinie wysiłku te szczeniaki rozkwitną. Tak też się stało – dzięki jej poświęceniu wiele z nich znalazło stałe rodziny.
  • Judi i Sarah Jo spędziły niezliczone soboty w programie Give a Dog a Bone w San Francisco – fizycznie i emocjonalnie wyczerpującym zobowiązaniu wymagającym tygodni szkolenia, aby ostatecznie móc pracować ze zwierzętami w długoterminowej opiece schroniskowej. Bez wolontariuszy psy z programu Give a Dog a Bone musiałyby spędzać tygodnie lub miesiące samotnie w budach – bez spacerów, bez urozmaicenia psychicznego i bez jakiegokolwiek towarzystwa.
  • Zanim w zeszłym miesiącu wyprowadziła się ze stanu, Karen pojawiała się w schronisku Espanola Valley prawie każdego dnia – definicja nieopłacanego pracownika. Spacerowała z psami godzinami, pomagała w klinice podczas akcji kastracji i sprawiała, że reszta wolontariuszy czuła się częścią zespołu.
  • Za każdym razem, gdy schronisko potrzebowało konkretnej roli wolontariusza, Martha stawała na wysokości zadania. Pracowała na targach adopcyjnych, przewoziła psy przez miasto, spacerowała z adoptowanymi i bezpańskimi zwierzętami i wciąż znajduje czas, aby pomagać małym, mniej znanym grupom ratowniczym w społeczności. Jej ściana na Facebooku to niekończący się strumień postów przedstawiających zwierzęta w potrzebie i wydarzenia w schronisku.
Przeczytaj także  Ekspert: Leigh Siegfried

Mógłbym wymieniać dalej i dalej, ale teraz nadszedł czas na Państwa zgłoszenia. Życzę wszystkim powodzenia. I dziękuję Państwu.

Get in Touch

Related Articles