Weterynarze i schroniska dla zwierząt w całym kraju zgłaszają wzrost zachorowań na wysoce zaraźliwą, a czasem śmiertelną, tajemniczą chorobę psów. Mimo to choroba, która ogarnęła Stany Zjednoczone, wprawia ekspertów w zakłopotanie. Naukowcy nadal poszukują odpowiedzi na to pytanie, wykorzystując próbki pobrane od zarażonych psów, podczas gdy weterynarze prowadzą właścicieli zwierząt w nadziei na dalsze zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa.
Poważny, szybko postępujący i wysoce zaraźliwy
Wszystko zaczyna się od kaszlu. Normalny przypadek kaszlu kenelowego, według weterynarzy, ma takie same objawy jak ta tajemnicza choroba. Objawy obejmują kaszel, utratę apetytu, katar, letarg, a czasami niską gorączkę. Jednak w przeciwieństwie do kaszlu kennelowego, który zwykle ustępuje w ciągu siedmiu do 10 dni, ta nowa choroba może trwać tygodniami. Może nawet prowadzić do śmiertelnego zapalenia płuc.
Krowa próbuje wydostać się z rzeźni. Dzięki Bogu za to, co stało się później
Reklama
Weterynarze uważają, że jest to nowy wirus infekujący młodsze psy i powodujący dłuższe choroby. Co więcej, zwykłe leczenie zapalenia płuc u psów może nie być wystarczające w przypadku tej ciężkiej, szybko postępującej choroby.
„Powiedziałabym, że [nastąpił] może 50% wzrost liczby kaszlących psów, które wykrywamy” – powiedziała Scripps News Denver dr Amanda Cavanagh z Colorado State University Veterinary Teaching Hospital. „I wiele z tych psów faktycznie umiera lub jest poddawanych eutanazji z powodu tego naprawdę ciężkiego, szybko postępującego, naprawdę intensywnego zapalenia płuc” – dodała.
Cavanagh stwierdziła również, że środowiska społeczne, takie jak pensjonaty i parki dla psów, są szczególnie podatne. Schroniska dla zwierząt walczą z rozprzestrzenianiem się zaraźliwej, tajemniczej choroby zabijającej psy. Jest to szczególnie prawdziwe wśród tych, które już doświadczają kryzysów związanych z napływem oddawanych zwierząt.
Niepewność co do tego, czy nowy wirus jest błędnie diagnozowany
(Zdjęcie kredytowe: GoodLifeStudio | Getty Images)
W Karolinie Północnej schronisko dla zwierząt w hrabstwie Wake zostało zamknięte na początku października z powodu szybko rozprzestrzeniającej się ciężkiej choroby. Według WRAL News, zamknięcie miało być tymczasowe. Schronisko zgłosiło chorobę jako grypę psów. Mimo to zarażone psy wykazywały objawy podobne do tajemniczej choroby zabijającej psy w całym kraju, w tym kaszel, wydzielinę z nosa i przypadki prowadzące do ciężkiego zapalenia płuc. Schronisko obsługuje hrabstwo stołeczne stanu, w którym mieszka ponad milion osób. Od tego czasu cztery psy zmarły z powodu szybko rozprzestrzeniającej się choroby. Kolejne zachorowały i wyzdrowiały.
Prawie dwa miesiące później placówka właśnie ogłosiła, że zamierza zostać ponownie otwarta, ponieważ w końcu zaobserwowano spadek objawów choroby. Niestety, przedłużone zamknięcie spowodowało, że niektórzy ludzie porzucali i wyrzucali zwierzęta na zewnątrz obiektu, zgodnie z CBS-17. Lokalne grupy, takie jak Neshama Animal Rescue, zintensyfikowały w międzyczasie wysiłki w celu znalezienia opiekunów i rodziców adopcyjnych.
Według WRAL, w dniu Święta Dziękczynienia weterynarz w Cary zgłosił co najmniej trzy przypadki tajemniczej choroby zabijającej psy.
Wzrost liczby przypadków tajemniczej choroby psów
W innych stanach eksperci zgłosili niepokojącą liczbę przypadków. Według ABC 10 News, weterynarze w całym Oregonie udokumentowali co najmniej 200 zgłoszeń tajemniczej choroby do stanowego Departamentu Rolnictwa. Dane wspominają o śmierci wielu psów.
Zgodnie z raportem The Hill, przypadki można podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich jest uporczywe zapalenie tchawicy i oskrzeli, trwające co najmniej sześć tygodni i oporne na konwencjonalne leczenie antybiotykami. Druga to uporczywe zapalenie płuc, w którym chore psy wykazują słabą reakcję na antybiotyki. Wreszcie, trzeci typ charakteryzuje się ostrym zapaleniem płuc o szybkim początku, które może znacząco wpłynąć na psy w ciągu zaledwie 24 godzin.
Kurt Williams jest dyrektorem Weterynaryjnego Laboratorium Diagnostycznego w Oregonie. Williams stwierdził: „Przeprowadziliśmy serię testów, głównie w poszukiwaniu typowych rodzajów oczekiwanych patogenów bakteryjnych i wirusowych”. Następnie dodał: „przeprowadzamy również testy pod kątem być może nowych czynników – w szczególności nowych wirusów”.
Andrea Cantu-Schomus, rzeczniczka Departamentu Rolnictwa, opublikowała oświadczenie przesłane pocztą elektroniczną do Oregon Public Broadcasting (OPB). Podzieliła się: „Niestety, bardzo niewiele z tych psów otrzymało pełną sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyny śmierci”.
Agencja współpracuje z patologami i wirusologami ze stanowych i federalnych placówek weterynaryjnych. Ponadto współpracują z Oregon Veterinary Diagnostic Laboratory na Oregon State University. Wspólnie grupy partnerskie mają nadzieję ustalić, co powoduje chorobę.
Naukowcy rozpoczęli badania nad wirusem rok temu
Nie wszyscy naukowcy byli zszokowani rozprzestrzenianiem się tajemniczej choroby. Niektórzy badali nieznanego wirusa na długo przed tym, jak zaczął on trafiać na pierwsze strony gazet w całym kraju.
David Needle jest starszym patologiem weterynaryjnym w Weterynaryjnym Laboratorium Diagnostycznym Uniwersytetu New Hampshire. Przez prawie rok poświęcał swoje wysiłki na rozwikłanie przyczyny choroby.
Współpracując z kolegami z uniwersyteckiego Hubbard Center for Genome Research, laboratorium Needle zbadało próbki wirusów od psów z Rhode Island, New Hampshire i Massachusetts. Oczekuje się, że dodatkowe próbki dotrą z Oregonu i Kolorado, a także z innych stanów.
Zidentyfikowano możliwe patogeny
Chociaż objawy kliniczne są podobne do kaszlu kenelowego, choroba nie daje pozytywnych wyników testów na obecność patogenów związanych z chorobą lub podobnymi infekcjami dróg oddechowych. Według raportu z 21 listopada z Weterynaryjnego Laboratorium Diagnostycznego Uniwersytetu New Hampshire, choroba „[wydaje się] być oporna na standardowe leczenie i zwykle jest ujemna w testach PCR syndromicznej choroby układu oddechowego psów”.
„Nie znaleźliśmy żadnych znanych wirusów DNA lub RNA, żadnych patogenów bakteryjnych, żadnych patogenów grzybiczych” – powiedział Needle dla NPR. „Byliśmy jakby w punkcie krytycznym”.
W końcu nastąpił przełom: krótki fragment DNA, który według oceny Needle’a wydaje się należeć do wcześniej unikalnej bakterii.
„Uważamy, że może to być patogen” – powiedział. Kontynuując, dodał: „To coś nowego. Występuje w części przypadków. Jest funky”. Placówka nie ujawniła jeszcze szczegółów dotyczących próbek z Oregonu i Kolorado.
Co ciekawe, w raporcie stwierdzono również, że niektóre rasy nie były bardziej narażone na zarażenie się chorobą. Mimo to znane jest podwyższone ryzyko ciężkości chorób układu oddechowego u ras psów brachycefalicznych, takich jak mops, pekińczyk i buldog.
Różne ogniska zakaźne powodują zamieszanie
W San Diego Humane Society lekarze weterynarii uważają, że zidentyfikowali dwa patogeny odpowiedzialne za epidemię zakaźną wśród psów, co doprowadziło do tymczasowej przerwy w przyjmowaniu zwierząt, zgodnie z doniesieniami NBC-7. Patogeny można jednak zidentyfikować i leczyć, potwierdzając, że choroba nie jest tym samym, co tajemniczy wirus rozprzestrzeniający się w całym kraju.
Mycoplasma – infekcja bakteryjna – i Streptococcus Equi subspecies zooepidemicus – określany również jako Strep Zoo – mogły współpracować. Naukowcy uważają, że połączenie patogenów zaostrzyło efekt infekcji, czyniąc chorobę trudniejszą do wyleczenia. Ten podwójny cios patogenów nie został jednak powiązany z niezidentyfikowaną tajemniczą chorobą układu oddechowego.
W momencie wybuchu epidemii, schronisko przekroczyło pojemność pomieszczeń dla psów o 178%. Według doniesień American Veterinary Medical Association, dr Laura Bunke, rezydent medycyny schroniskowej John R. Peterson Foundation w San Diego Humane Society, powiedziała, że przepełnione warunki sprawiają, że psy są bardziej podatne na zespół zakaźnej choroby układu oddechowego psów (CIRDC). Warunki te zwiększają poziom stresu u psów i utrudniają personelowi skuteczne odkażanie i dezynfekcję obiektów.
Możliwe, że zainteresowanie mediów epidemią Strep Zoo zbiegło się w czasie z doniesieniami o tajemniczej chorobie, powodując pewne zamieszanie.
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii (AVMA) „nic nie wskazuje na związek między tymi przypadkami CIRDC a wybuchem epidemii Streptococcus equi subsp. zooepidemicus w San Diego Humane Society, w wyniku której cztery psy zostały poddane eutanazji”. Na szczęście nie zgłoszono żadnych nowych przypadków Strep Zoo.
Słabe zrozumienie kliniczne tajemniczej choroby
Bez kompleksowego systemu śledzenia zachorowań psów w USA, trudno jest stwierdzić, czy pojedyncze przypadki i fragmentaryczne raporty wskazują na większy problem.
„Jest całkowicie możliwe, że istnieje mnóstwo różnych robaków i wirusów powodujących choroby w różnych częściach kraju” – powiedziała NPR dr Jane Sykes, profesor w UC Davis School of Veterinary Medicine. „Musimy tylko trochę uważać na panikę”.
Dr Scott Weese, weterynarz zajmujący się chorobami zakaźnymi w Ontario Veterinary College, zwrócił uwagę, że rosnąca ilość danych może być myląca. „Czy mamy więcej chorób? Czy mamy coś nowego? Ponieważ niekoniecznie są one ze sobą powiązane” – wyjaśnił Weese.
Weese przyznaje ponadto, że w określonych regionach kraju obserwuje się wzrost liczby przypadków chorób układu oddechowego psów. Niemniej jednak możliwe jest, że rozległe relacje w mediach przyczyniły się do postrzegania ogólnokrajowej epidemii, która może nie odzwierciedlać dokładnie rzeczywistej sytuacji. „Kilka razy w tygodniu dostaję e-maile z pytaniem 'hej, czy widzimy więcej chorób układu oddechowego u psów?” mówi Weese – „Ale dostaję te e-maile od około pięciu lat”.
Chociaż istnieje słabe kliniczne zrozumienie tej choroby układu oddechowego, nadal możliwe jest, że rozprzestrzenia się nowy patogen.
Ostrzeżenie dla właścicieli psów
(Zdjęcie: VioletaStoimenova | Getty Images)
Pomimo powszechnego obiegu doniesień, w tym momencie nie ma nic, co „wskazywałoby na ogólnokrajową epidemię, nic, co wskazywałoby, że wszystkie te przypadki są ze sobą medycznie powiązane” – mówi dr Silene St. Bernard, regionalny dyrektor medyczny VCA Animal Hospitals. Mimo to, niektórzy eksperci mają nadzieję, że zwrócą uwagę właścicieli psów.
Weterynarze, tacy jak dr Cavanagh, zachęcają właścicieli zwierząt do przyprowadzania psów wykazujących oznaki ciągłego kaszlu do weterynarza. „Możemy wykonać USG płuc, aby sprawdzić, czy istnieje problem związany z zapaleniem płuc lub zakaźnym zapaleniem płuc, które wydaje się krążyć wokół” – powiedział Cavanagh w rozmowie z ABC-30.
Objawy tajemniczej choroby, na które należy zwracać uwagę u psów
Kiro 7 News donosi, że podobne porady otrzymali inni lekarze weterynarii. Kevin Snekvik, dyrektor wykonawczy Washington Animal Disease Diagnostic Lab na Washington State University, ostrzegł właścicieli zwierząt domowych, aby zwracali szczególną uwagę na swoje psy i odnotowywali wszelkie objawy choroby.
„Państwa pies będzie miał gorączkę i nie będzie czuł się dobrze” – zaczął Snekvik. Kontynuując, dodał, że „staną się ospałe” i „będą chciały więcej leżeć, podczas gdy normalnie chciałyby bawić się na zewnątrz”. Snekvik ostrzegł również właścicieli zwierząt domowych, aby zwracali uwagę na „kaszel”. Zdecydowanie zasugerował, że czerwone flagi, na które należy uważać, to kaszel, który „staje się bardziej produktywny” i „bardziej mokry kaszel, jak kaszel hackingowy”.
Ze względu na ciężkość infekcji, bardzo ważne jest, aby zwracać uwagę na objawy u swoich psów. Konsekwentny kaszel, zmiany apetytu i wahania poziomu energii są według weterynarzy wskaźnikami ostrzegawczymi.
W raporcie Associated Press Kurt Williams podkreślił, że właściciele zwierząt nie powinni wpadać w panikę. Zamiast tego zaleca upewnienie się, że zwierzęta są na bieżąco ze szczepieniami, w szczególności tymi zapewniającymi ochronę przed różnymi chorobami układu oddechowego. Weterynarze radzą również właścicielom zwierząt domowych, aby powstrzymali się od zabierania swoich pupili do parków dla psów i innych miejsc spotkań towarzyskich, dopóki liczba przypadków nie zmniejszy się.
Właściciele zwierząt zaniepokojeni rosnącą liczbą zachorowań
(Zdjęcie: MoMo Productions | Getty Images)
Wraz ze wzrostem liczby zachorowań, niektórzy właściciele psów decydują się na izolację swoich pupili.
Katie Wolhowe, mieszkanka Minnesoty, jest rodzicem dwuletniego owczarka niemieckiego i mieszanki rottweilera o imieniu Venus. Niedawno poinformowała Newsweek, że ona i jej mąż zdecydowali się tymczasowo trzymać Venus z dala od psich parków, aby zapobiec potencjalnym chorobom.
„Jest naszym futrzanym członkiem rodziny i jest dla nas jak dziecko, więc nie chcemy, aby stała się jej krzywda. Chcemy również ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się wirusa” – wyjaśniła Wolhowe.
Jules Dahbura, właścicielka zwierząt domowych z Nowego Jorku, również trzyma swoje dwa psy, Benny’ego i Remy’ego, z dala od innych ludzi po bliskim kontakcie z chorobą układu oddechowego.
Remy, 11-letni mieszaniec boksera, znalazł się w stanie krytycznym z ostrym zapaleniem płuc i wysoką temperaturą. Benny, drugi pies Dahbura, wykazywał bardzo krótkotrwałe objawy.
W rzeczywistości choroba Remy’ego była tak poważna, że nie mógł już chodzić i był na skraju śmierci. Mimo że opieka weterynaryjna w nagłych wypadkach pozwoliła mu w końcu całkowicie wyzdrowieć, przyczyna jego stanu pozostała nieznana. Mimo to Remy wykazywał objawy podobne do tajemniczej choroby.
Przytłoczona niepewnością, Dahbura i jej rodzina podjęli trudną decyzję o zaprzestaniu zabierania Remy’ego do psich parków. Dla niej wybór został podjęty, aby chronić Remy’ego, nawet kosztem normalności dla Benny’ego.
Środki ostrożności od ekspertów
Jak donosi Newsweek, dr Athena Gaffud z Veterinarians.org przedstawiła sugestie dotyczące pomocy zwierzętom domowym w czasach, które niepokoją zarówno ekspertów weterynaryjnych, jak i rodziców zwierząt. Według Gaffud, dobre samopoczucie zwierząt domowych wykracza poza izolację.
„Właściciele zwierząt domowych mogą zapewnić im bezpieczeństwo, upewniając się, że są one zaszczepione przeciwko powszechnym chorobom zakaźnym w okolicy” – radzi Gaffud. „Utrzymanie silnego układu odpornościowego dzięki odpowiedniemu odżywianiu i suplementom również pomoże odeprzeć infekcje”.
Ponadto Gaffud poradził rodzicom zwierząt domowych, aby trzymali swoje psy w domu, jeśli w pobliskich obszarach odnotowano grypę lub inną epidemię psów. W miarę zbliżania się świąt, należy wziąć pod uwagę ryzyko, jakie mogą stanowić obiekty z wyżywieniem.
Eksperci potwierdzili przypadki choroby w kilku stanach, w tym w Kalifornii, Kolorado, Oregonie, New Hampshire, Karolinie Północnej, Rhode Island, Massachusetts, na Florydzie, w Idaho, Indianie, Illinois i Georgii. Inne stany, takie jak Nowy Jork, zgłosiły podobne przypadki, chociaż obecnie nie zostały one oficjalnie powiązane.